Trochę inaczej niż zwykle - a wyszło jak zwykle - nie było czasu na nudę ;).
Wycieczka wykupiona w ostatniej chwili w biurze podróży.
Czas pandemii nie był łatwy ze względu na pewne ograniczenia, ale też miał swoje zalety - było mniej turystów niż zazwyczaj (choć nie wyobrażam sobie, jak tam wygląda "zazwyczaj" bo i tak momentami było dość tłoczno).
Ze względu na małą ilość chętnych biuro podróży nie oferowało zbyt wiele wycieczek fakultatywnych, na szczęście udało się zrealizować wycieczkę na Etnę. W wypożyczalniach brakowało samochodów (ale dla jednej osoby i tak jest to mało opłacalne), zawieszono również kursowanie busa turystycznego po okolicy.